czwartek, 30 grudnia 2021

Podsumowanie 2021 r.

 
Do końca 2021 r. można już odliczać godziny, więc to chyba najlepszy moment na jego podsumowanie. 


ROWER

Na rowerze w trakcie 58 jednostek wykręciłem rekordowe 3600,6 km z czego jestem bardzo zadowolony. Jeśli wziąć pod uwagę czas jaki mogę poświęcić na jazdę na szosie, to jest to dla mnie przyzwoity wynik.


GÓRY

Styczeń i luty to dwie zimowe wyprawy w Tatry. W styczniu sporą dawkę adrenaliny dostarczyło mi wejście na Szpiglasowy Wierch od strony Doliny Pięciu Stawów. Latem to niezbyt trudny odcinek, jednak zimą przy "odpowiednich" warunkach może być po prostu niebezpieczny, gdyż jak wiadomo to dość lawiniasty teren. Tego dnia jeszcze tylko dwie osoby weszły na szczyt tą drogą. Nagrodą były kapitalne widoki, zdjęcia, a dziś piękne wspomnienia.
W lipcu udało mi się wdrapać na górę Bogów czyli grecki Olimp, a dokładnie na jego najwyższy wierzchołek - Mitikas (2918 m). W Tatrach złapałem trochę słowackich szczytów z Kieżmarskim na czele. Sierpień to udana wyprawa na najwyższą górę kontynentalnej Hiszpanii - Mulhacen (3479 m), a wrzesień to wypad w Alpy i zdobycie Grauspitz (2599 m) i Zugspitze (2962 m) czyli najwyższych szczytów Liechtensteinu i Niemec. Również we wrześniu mój projekt "Korona Europy" został objęty honorowym patronatem przez Prazydenta Miasta Tychy. Rok kończyłem w Beskidach zdobywając kolejne szczyty do Korony Beskidu Śląskiego. 

Łącznie w 2021 roku stanąłem na 45 szczytach z czego 20 to były szczyty tatrzańskie, a 4 należały do Korony Europy. 

   
PODRÓŻE

Na pierwszym miejscu w 2021 będzie oczywiście trip na Bałkany. 23 dni, 7 państw, 15 miast (w tym trzy stolice) oraz cała masa fantastycznych i nietuzinkowych miejsc sprawiły, że w głowie mam dziś mnóstwo pięknych obrazków i wspomnień. Miłe wspomnienia będę miał również po wypadach do Hiszpanii, Liechtentsteinu czy Austrii. Do tego doszło oczywiście sporo jednodniowych wycieczek co całościowo sprawiło, że był to dla mnie bardzo udany i owocny rok..

Łącznie w 2021 r.: 12 państw, 40 miejscowości oraz 57 dni spędzonych w podróży. 


Tatry w zimowej odsłonie
Stolica Macedonii Północnej - Skopje
Kanion "Matka" nieopodal Skopje
Kemping nad morzem Egejskim...
...z widokiem na Olimp
w drodze na Olimp 
Mitikas - najwyższy szczyt Grecji i góry Olimp zdobyty 
Widok na Szkodrę (Albania)
Słynny most Mesi, Szkodra (Albania)
Niezwykle piękny kurort Budva (Czarnogóra)
Kieżmarski Szczyt (Tatry Wysokie, Słowacja)
Mulhacen (Sierra Nevada, Hiszpania)
Hinter Grauspitz (Alpy Wschodnie, Liechtenstein)
Zugspitze - najwyższy szczyt Niemiec (Alpy Bawarskie)

Mnóstwo pięknych chwil, miejsc i emocji. Oby Nowy Rok 2022 był przynajmniej tak samo udany jak ten 2021 czego sobie i wszystkim serdecznie życzę! :) 

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2022 !!!


poniedziałek, 13 grudnia 2021

Równica 884 m (Beskid Śląski) 13.12.2021 r.

 Tym razem wybraliśmy się z synem na Równicę. Wejście szlakiem czerwonym z Ustronia - powrót tą samą drogą. Rano na wyjściu -4'C, ale pogoda super. Było bezwietrznie, (co widać z góry - smog), a od czasu do czasu pojawiało się słońce. Szlak na dwóch stromych odcinkach mocno oblodzony, więc raczki bardzo się przydały. Przez 3 godziny spotaliśmy całe 2 osoby :)
Równica to kolejna górka z cyklu 'Korona Beskidu Śląskiego', a dokładnie był to dla mnie szczyt numer 24/30. 

Poniżej do obejrzenia zdjęcia i filmik z dzisiejszego wypadu ;) 


Trasa: Ustroń, ul. Sanatoryjna 8 (parking) - Gościniec Równica - Równica 884 m - powrót tą samą drogą. 

Czas przejścia: 2 godziny i 57 minut (czas według mapy: 2 godziny, 53 minuty)

Suma podejść: 540 m

Dystans: 7,8 km