czwartek, 29 marca 2018

KEKES 1014 m. (Węgry) 27.03.2018 r. KORONA EUROPY 4/46

Na Węgry wyjeżdżamy bardzo wcześnie rano. W planach mamy najwyższy punkt Węgier czyli Kekes oraz Budapeszt w którym mamy nocleg. Dzień wcześniej zaopatrujemy się w winiety - Słowacką i Węgierską. Winiety kupuje się przez internet i dla bezpieczeństwa można mieć przy sobie wydrukowane potwierdzenie. 
W nawigacji wybieramy Kekesteto i tak naprawdę bez większego problemu docieramy na parking znajdujący się pod Kekes. Jest dozorca, który pobiera opłatę za parkowanie - godzina kosztuje 200 HUF.
Po zaparkowaniu udajemy się na górę asfaltową drogą, spacer zajmuje nam ok 10 min. Jest zimno. Na dzisiaj prognozy w Budapeszcie przewidywały 11'C tutaj jest... 1'C. Leży śnieg, ale nie ma go zbyt dużo.
Najwyższy punkt Węgier oznaczony jest charakterystycznym kamieniem pomalowanym w barwy narodowe Węgier. Robimy kilka pamiątkowych fotek :)
Kekes należy do Korony Europy i ze swoją wysokością 1014 metrów jest na 32 miejscu. Dla mnie to 4 szczyt z tej listy :)
Na szczycie znajduje się jeszcze wieża telewizyjna (wstęp płatny) oraz restauracja. Są tu również budki (zapewne z pamiątkami) ale teraz są zamknięte.
Widoki z wieży nie były w tym dniu rewelacyjne...
Na górze spędzamy łącznie ok godziny po czym udajemy się do Budapesztu. Jednak jak tylko zjeżdżamy z góry natrafiamy na parking na którym znajduję się kilka sklepów z pamiątkami i jedzeniem. Zaopatrujemy się w pamiątki i udajemy się do budki, która wygląda najbardziej zachęcająco i najlepiej z niej pachnie - jak się później okazuje zjemy tu najlepsze w życiu Langosze (czosnkowe z serem) czyli produkt kuchni węgierskiej. Wyrabiane na miejscu przez przesympatyczne małżeństwo. Polecamy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz