poniedziałek, 23 kwietnia 2018

CHEŁMIEC 851 m. (Góry Wałbrzyskie) 22.04.2018 r. KORONA GÓR POLSKI 24/28

Aby zdobyć Chełmiec kierujemy się do miejscowości Boguszów-Gorce. To niewielkie miasteczko z którego na szczyt prowadzi szlak zielony. Szlak zaczyna się nieopodal kościoła i na początku prowadzi drogą. Dla ułatwienia jest również kierunkowskaz "Chełmiec". Zmotoryzowani mogą jednak podjechać kawałek dalej - jadąc ulicą Kusocińskiego dojeżdżamy drogą z kostki do parkingu. Gdy przybyliśmy na parking rano świecił on jeszcze pustkami, na powrocie jednak było tu bardziej tłoczno... Czas wejścia na mapie określany jest na 1:35 h zejście natomiast na równą godzinę. 
Od parkingu prowadzi już wąska droga gruntowa, która najpierw idzie w dół, by po pewnym czasie zacząć się lekko wznosić. Szlak jest bardzo łagodny, więc spokojnie można wyruszyć na niego z dziećmi a zdarzały się również osoby z wózkami. Trasą tą poprowadzona jest również droga Krzyżowa (kamienne tablice). My na początku wyruszamy pełnym składem :)
Generalnie trasa jest bardzo malownicza i pomimo tego, iż jeszcze nie wszystkie drzewa są zazielenione można delektować się przyrodą. Od czasu do czasu znajdują się również ławeczki na których można odpocząć i uzupełnić węglowodany ;)
Jakieś 200 m przed szlabanem jest miejscówka na której zostaje moja żona z najmłodszą pociechą. Ja natomiast wraz z moim 6-letnim synem ruszamy dalej.
Po ok 10 minutach dochodzimy do miejsca, gdzie jest możliwość pójścia na szczyt drogą - szlakiem niebieskim (dłuższa, ale łagodna trasa) bądź też szlakiem żółtym, krótsze, ale bardziej intensywne podejście. My oczywiście wybieramy żółty ;)
Ten krótki odcinek jest oczywiście bardziej męczący jednak najbardziej stromo jest dopiero na sam koniec.
Na szczycie zastajemy kilka osób. Jedni robią sobie zdjęcie z "9" bo to ich 9 szczyt z KGP. Dla mnie jest to szczyt nr 24 i wiem, że do Korony już całkiem blisko :)
Na szczycie jest wieża, niestety czynna dopiero od maja. Robimy zatem kilka fotek i wracamy tą samą drogą by w miejscu "biwaku" żeńskiej części zespołu odebrać najmłodszą pociechę i kontynuować spacer w stronę parkingu. W tym czasie moja małżonka zdobywa swój 23 szczyt w KGP. Wycieczka a raczej spacer zajmuje nam ok 3 godzin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz