W Koszycach jesteśmy w niedzielę rano (o 6:00 przekraczaliśmy granicę rumuńsko-węgireską), więc na ulicach jest jeszcze cicho i spokojnie. Potem z każdą godziną ruch będzie się ożywiał i nie będziemy mieć wątpliwości, że Koszyce to całkiem spory jak na Słowację ośrodek (240 tyś. mieszkańców, drugie co do wielkości miasto Słowacji). Jednak to co nas najbardziej zaskoczyło to tutejsza Starówka, która do małych sie nie zalicza, ale przede wszystkim jest bardzo ładna, a centralnie położona Katedra Św. Elżbiety robi spore wrażenie. Niestety ze względu na trwającą mszę nie udało nam się zwiedzić jej wnętrza.
Do Koszyc, które są położone dosyć blisko naszej granicy (niecałe 100 km z Muszyny-Zdroju) naprawdę warto sie wybrać. Polecamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz