Muszę przyznać, że do Bielska zawsze miałem sentyment. Od dziecka Bielsko było dla mnie bazą wypadową w Beskidy. Spędzałem tu również Sylwestra u znajomych, więc chyba trochę to miasto znam. Jednak w ostatnich latach bywam tu bardzo rzadko, ale dzięki temu dostrzegam teraz jak Bielsko zmienia się i pięknieje. Zwłaszcza Rynek jest nie do poznania :)
Tym razem był to spontaniczny wyjazd do Bielska na kawę :) 3 godzinny spacer zaowocował kilkoma fajnymi zdjęciami i postanowieniem, że muszę tu zaglądać częściej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz