Tym razem wypad w Beskid Żywiecki na Oszusta. Choć w przypadku tego szczytu możemy spotkać się też z innym nazewnictwem - Oszast bądź Oszus. Jak zwał tak zwał, faktem jest, że Oszust należy do Korony Beskidu Żywieckiego i położony jest na granicy ze Słowacją (sam szczyt jest już na Słowacji).
Na szczyt można podejść żółtym szlakiem pasterskim z miejscowości Soblówka. Ostatni fragment szlaku (kolor niebieski) jest bardzo stromy. Zaryzykowałbym stwierdzeniem, że to jeden z najbardziej stromych odcinków w Beskidach. Porównywalny odcinek mamy na Lackową, z tym, że tamten jest nieco krótszy. Na szczycie znajduje się symboliczny ołtarz, krzyż oraz tabliczka choć, tu uwaga - sam szczyt znajduje się jakieś 30 m od tego miejsca i prowadzi na niego dobrze wydeptana ścieżka.
Powrót przez Kaniówki, Jaworzynę i Smereków Wielki na który nie prowadzi szlak turystyczny, jednak ścieżka jest widoczna i nie sprawia żadnych trudności. Zejście już trochę tak, bo znów jest stromo.
Czas przejścia: 4 godziny i 32 minuty (czas według mapy: 4 godziny i 51 minut)
Suma podejść: 761 m
Dystans: 14,4 km
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz