sobota, 26 października 2024

Tworków (woj. śląskie) 26.10.2024 r.

    W sobotnie przedpołudnie w trzyosobowym składzie udaliśmy się do miejscowości Tworków, zlokalizowanej na zachodzie woj. śląskiego, niespełna 13 km pod Raciborzem.
Naszym celem były ruiny pałacu z XVI wieku z których tak naprawdę Tworków jest znany.

 I choć pogoda nieco nas zawiodła (cały dzień było pochmurno, co negatywnie odbiło się na jakości zdjęć) to wycieczka w pełni się udała. Ruiny pałacu są okazałe i zdecydowanie warte zwiedzenia. Niestety tylko w części są one udostępnione do zwiedzania, ale za to można wejść na wieżę, z której mamy świetną panoramę na okolice i... Beskidy. Niestety dziś gór widać nie było.

 Przed przyjazdem tutaj natknąłem się na informację, że wejście jest płatne, jednak w tym dniu żadne opłaty pobierane nie były. Być może taka sytuacja ma miejsce w sezonie turystycznym... 

Przed obiektem znajduje się bezpłatny parking.

sobota, 12 października 2024

Tymbark 10.10.2024 r.

"No popatrz jak jest pięknie" - tymi słowami Jerzego Stuhra zaczyna się teledysk kręcony w Tymbarku przez grupę Myslovitz zatytułowany "Polowanie na wielbłąda". Również część scen do filmu "Duże zwierzę" była kręcona w tym pięknie położonym miasteczku, które w całej Polsce znane jest chyba głównie z soków 'Tymbark'. 

Będąc tu postanowiłem odwiedzić kilka miejsc znanych "z ekranu". Największe wrażenie zrobił na mnie opuszczony i zapomniany dziś dworzec. Sam budynek dworca nic się nie zmienił. Natomiast tuż obok dworca, gdzie swoją fabrykę ma właśnie firma Tymbark powstaje nowy, duży magazyn, a na nim piękny mural, który jest już praktycznie ukończony.

Wizyta w Tymbarku to swoista podróż w czasie. Drewniane domy robią tu niesamowity klimat, a dworzec tylko ten obrazek dopełnia. Polecam wszystkim którzy będą w tym rejonie, by poświęcili godzinę i pospacerowali po tym uroczym miasteczku - warto!



piątek, 11 października 2024

Modyń 1029 m; Mała Modyń 988 m (Beskid Wyspowy) 10.10.2024 r.

Po nocy spędzonej w Limanowej rano melduję się na parkingu przy cmentarzu w miejscowości Młyńczyska, skąd prowadzi niebieski szlak na Modyń. Wyruszam o 7:56.

Początek szlaku to dosyć stroma, asfaltowa droga, z której jednak rozpościerają się całkiem ładne widoki. Na dole jest absolutna cisza, jednak gdy dochodzę do przełęczy daje znać o sobie halny, który wieje w Tatrach. Musze założyć czapkę. Na szczęście, gdy dochodzę do lasu wszystko wraca do normy.  

Na szczycie jestem o 9:07, więc wejście zajmuje mi 1 godz. i 11 min. Obowiązkowo wchodzę na wieżę, z której mamy piękne widoki w każdą stronę. Po zejściu z wieży zasłużony odpoczynek i śniadanie ;)

Następnie kieruję się na Małą Modyń żółtym szlakiem. Niestety na szczycie nie ma żadnej tabliczki. Zejście tą samą drogą - bez historii. Na dole jestem o 10:30, także cała operacja zajęła mi 2 godz. i 34 min. 

Co ciekawe Modyń jest oficjalnie (odkąd prowadzę zapiski) moim szczytem nr 300 :) Poza tym to 52/80 szczyt z Diademu Polskich Gór. 

Poniżej do obejrzenia zdjęcia i filmik z Przęłęczy