wtorek, 15 września 2020

ŚNIEŻKA 1602 m. (Karkonosze) 12.09.2020 r.

 W Karkonosze wybieramy się nie przypadkowo. Mamy bowiem z małżonką coś do uczczenia :)
Jednak będąc pod Śnieżką nie możemy nie skorzystać z możliwości wejścia na najwyższy szczyt Karkonoszy zwłaszcza, że tydzień temu (Skrzyczne) mój ośmioletni syn zaczął robić swoją Koronę Polski. Śnieżka będzie więc dla niego drugim z dwudziestu ośmiu szczytów KGP.

Plan jest taki, że ja z Młodym idę szybciej na Śnieżkę, a małżonka za nami z córką tylko do Samotni. My po wejściu na Śnieżkę dołączymy do nich w schronisku. 

Startujemy o 7:20 z Karpacza Górnego szlakiem niebieskim. Mijamy kościół 'Wang' po czym dosyć szybko 'pniemy' się w górę. O tej godzinie na szlaku jest jeszcze pustawo, więc idzie się całkiem fajnie. Pogoda zapowiada się wyśmienicie, ale na razie jest dosyć rześko. 

Po minięciu schroniska 'Samotnia' zatrzymujemy się na chwilę w kolejnym schronisku 'Strzecha Akdemicka'. 10 minutowy odpoczynek i lecimy dalej. Z każdą chwilą ludzi na szlaku zaczyna przybywać, a koło Domu Śląskiego są już małe tłumy. Na szczycie jesteśmy o 10:50, więc wejście z odpoczynkami zajęło nam równe 3,5 godz. Po odpoczynku i uzupełnieniu kalorii wracamy tą samą drogą do Samotni, gdzie już czeka nas druga część 'ekipy'. W Samotni spędzmy blisko 3 godziny (do baru stoję w kolejce ponad 30 min) po czym spacerowym tempem rozpoczynamy powrót do samochodu. W ten sposób z wypadu na Śnieżkę robi nam się całodzienna, bardzo udana wycieczka :) 

Dystans: 17,9 km
Przewyższenie: 896 m.
Czas wg mapy: 5 godzin, 53 min.

Samotnia
Strzecha Akademicka
Dom Śląski i Śnieżka na drugim planie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz