Z Tychów do Holandii, gdzie w tym roku wraz z rodziną zaplanowane mamy "wakacje" wyjeżdżamy o 1:50. Po drodze w planach jest zwiedzanie Magdeburga.
Do Magdeburga docieramy o 9:30. Samochód zostawiamy w samym centrum na jednym z parkingów podziemnych. Z parkingami nie ma żadnych problemów - jest ich dużo (głównie podziemne) i są czytelnie oznaczone.
Udajemy się na zwiedzanie ścisłego centrum. Magdeburg robi na nas pozytywne wrażenie. To ponad 230 tysięczne miasto charakteryzuje się ciekawą architekturą. W trakcie II wojny światowej 80% zabudowań uległa zniszczeniu podczas alianckich nalotów, dlatego dziś możemy podziwiać głównie nowoczesne budownictwo.
Największe wrażenie robi Zielona Cytadela (dzieło Friedensreicha Hundertwassera) oraz Katedra św. Katarzyny i św. Maurycego czyli obecnie największy zabytek Magdeburga.
Poza tym jeszcze kilka obiektów jest godnych tego, by uwiecznić je na zdjęciach.
Naszą uwagę zwraca również bardzo duża ilość jeżdżących tramwajów. Momentami jedzie jeden za drugim, więc tworzą się "korki" :) Na ulicach widzimy trochę turystów (również z Polski).
Podsumowując, miasto na pewno warte zobaczenia. My żałujemy, że mogliśmy być tu tak krótko.
O 12:00 wyjeżdżamy z Magdeburga i kierujemy się w okolice Amsterdamu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz