sobota, 1 sierpnia 2020

MRĄGOWO, KĘTRZYN, WILCZY SZANIEC 31.07.2020 r.

To jeden z bardziej intensywnych dni. Rano jedziemy do Mrągowa, by potem udać się na zwiedzanie "Wilczego Szańca" czyli tajnej kwatery Hitlera. Na koniec zaglądamy jeszcze do Kętrzyna.

Jeśli chodzi o Mrągowo to w klimat wczuwamy się już jadąc tam. Słuchamy bowiem piosenki Cezarego Makiewicza "Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa" :) Tak nastrojeni zaczynamy spacerować po tym ładnym i klimatycznym mieście. Niestety pogoda tego dnia nie rozpieszcza, jest dosyć chłodno jak na tą porę roku (termometr pokazywał 17'C), a do tego zaciąga się na deszcz. Widać, że Mrągowo to turystyczne miasto. Nie mamy najmniejszych problemów zaopatrzyć się w pamiątki, a po głównych deptakach spaceruje sporo turystów. Po zwiedzeniu centrum miasta idziemy na kawę do Małgosia Cafe (ul. Ratuszowa 10), którą to kawiarnię możemy jak najbardziej polecić. Duży wybór, miła obsługa i fajna atmosfera lokalu zachęca do dłuższego posiedzenia :) My jednak dopijamy kawkę i uciekamy na dalsze zwiedzanie. Poza centrum zaglądamy do wieży ciśnień, miasteczka westernowego "Mrongoville Family Town" (tu akurat prawie wszystko jest nieczynne) oraz do amfiteatru, który znajduje się po drugiej stronie jeziora "Czos". 
Mrągowo bardzo nam się podobało i będąc w tym rejonie trzeba tu koniecznie zajrzeć zwłaszcza, że wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa ;) 

MRĄGOWO

WILCZY SZANIEC

Jeśli chodzi o "Wilczy Szaniec" to od razu napiszę, że jeśli ktoś nie jest z małymi dziećmi to niech zwiedza sobie to miejsce z przewodnikiem. Można dowiedzieć się sporo ciekawostek, które to zwiedzają samemu albo nam umkną, albo się tego nie dowiemy. Na przewodnika zbierają się grupy przed wejściem i jeśli uzbiera się 20 osób kosztuje to grosze. Można zwiedzać również samemu oznaczonymi szlakami. My ze względu na małe dzieci wybieramy tę formę, żeby nie być ciężarem dla grupy. A i tak nasza najmłodsza córka nudzi się tu niemiłosiernie, więc trasę pokonujemy dosyć sprawnie w nieco ponad godzinę (zwłaszcza, że zaczął padać deszcz). Z przewodnikiem to dwa razy dłuższa opcja, ale są oczywiście większe korzyści w postaci wiedzy...

KĘTRZYN

Na koniec dnia zaglądamy jeszcze do Kętrzyna. Niestety jest już po 17-tej i miasto świeci pustkami, a i większość sklepów jest już nieczynna. Kętrzyn to miasto o liczbie nieco ponad 27 tyś. mieszkańców. 
W 2017 roku miasto zostało wpisane na "czarną listę" przez Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN jako miasto zagrożone zapaścią społeczno-gospodarczą. 
W centrum podziwiamy bardzo dużo ładnych i zabytkowych kamienic na czele z Bazyliką Mniejszą św. Jerzego czy Zamkiem Krzyżackim. W połowie zwiedzania znowu zaczyna padać deszcz psując nam nieco plany i zakończenie tego dnia. Po dniu pełnym wrażeń (to było bardzo intensywne 12 godz.) zadowoleni, ale i zmęczeni wracamy do naszej "bazy" w Szczytnie. 
Oczywiście zarówno Kętrzyn jak i położony 7 km dalej "Wilczy Szaniec" zaliczyłbym do obowiązkowego odwiedzenia zwłaszcza, jeśli jest się w tym regionie Polski. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz